Do niedawna, energooszczędne żarówki były albo białe (które oszczędzają około 20% energii) albo kolorowe (które oszczędzają około 40%).
Kolorowe żarówki są drogie w produkcji, a producenci opisują je jako „przedmioty specjalne”. Ale teraz stają się one standardem.
Jest to zaskakujące, przynajmniej dla mnie. Argument o „specjalności” wydaje się szczególnie wątpliwy, gdy mówimy o żarówkach. Oświetlenie jest jedną z tych rzeczy, które prawie każdy kupuje raz, a szybkie wyszukiwanie pokazuje, że ludzie kupują najtańsze, jakie mogą znaleźć. Tak więc, dla większości ludzi, nowe żarówki kosztują tyle samo co stare, a dodatkowy kolor wydaje się zbędny.
Z drugiej strony, oszczędność energii jest duża. Zysk z zamiany żarówki białej na niebieską wynosi około 33%. A dla naszych celów oszczędność energii jest ważniejsza niż dodatkowy koszt.
Wydaje się więc, że niewłaściwe jest stosowanie zwykłych technik oceny produktów specjalistycznych. Zamiast porównywać cenę naklejki niebieskiej żarówki z ceną białej żarówki, powinniśmy porównać cenę naklejki niebieskiej żarówki z ceną białej żarówki plus 33% rabatu. To daje nam „koszt za jednostkę” lub „koszt za jednostkę korzyści” niebieskich żarówek.
Teraz, ta kalkulacja zakłada, że niebieskie żarówki oszczędzają energię w tym samym tempie co białe żarówki. Ale możliwe, że tak nie jest. Tak więc, zamiast porównywać niebieskie żarówki do białych, porównałem je z innym rodzajem żarówek, żarówkami żarowymi. Okazuje się, że żarówka żarowa zużywa około dwa razy więcej energii niż żarówka niebieska.
Wybieramy kolorowe żarówki energooszczędne
Kilka tygodni temu, byłem na wystawie w moim lokalnym Home Depot, i zobaczyłem żarówkę w genialnym czerwono-pomarańczowym kolorze. Podniosłem ją, włożyłem do ręki, a po chwili zastanowienia odłożyłem z powrotem na półkę. „Co jest nie tak?” zapytałem sprzedawcę. „Jego wydajność energetyczna nie jest wielka,” powiedział. „Myślałem, że podoba się panu kolor”.
Lubię kolor. Lubię jasne kolory. Lubię je tak bardzo, że kiedy uczyłem fizyki wprowadzającej, zawsze sprawiałem, że moi studenci robili zadania domowe, kolorując je na czerwono lub niebiesko. Lubiłem jasne kolory tak bardzo, że napisałem o nich książkę („Jakiego koloru jest twój spadochron?”).
Ale efektywność energetyczna to inna historia. Generalnie nie chcę kupować czegoś tylko dlatego, że jest wydajne. Wydajność jest dobra, ponieważ pomaga konsumentom dostać to, czego chcą za mniej pieniędzy. Ale wydajność nie liczy się za bardzo, jeśli jest zbyt mało wydajna.
Rozumiem więc, dlaczego niektórzy producenci chcą sprzedawać swoje żarówki w jasnych kolorach. Ale nie sądzę, aby miało sens wydawanie przez producentów więcej na marketing niż na rozwój nowych żarówek. Z pewnością nie uważam, że promowanie efektywności energetycznej jako czegoś, co podoba się konsumentom jest dobre dla producentów.
A efektywność nie jest jedynym problemem. Producenci chcą również, aby konsumenci myśleli o ich żarówkach jako o „zielonych”. Ale słowo „zielony” jest ogólnie używane do opisywania rzeczy, które są albo zielone, albo ekologiczne. Na przykład, „zielony” samochód uzyskuje swoją wydajność dzięki spalaniu gazu ziemnego; dlatego nie jest ekologiczny.